Żyjemy w czasach globalnej produkcji żywności wysokoprzetworzonej, sztucznie konserwowanej, plastycznie dofarbowanej, często reklamowanej z rozmachem jako "fit", "light" lub "slim".
Chemizacja przemysłu spożywczego wzrosła do niespotykanych dotąd rozmiarów. Opryskane pestycydami rośliny zebrane z nawożonych chemicznie pól, już na początku swojej drogi do konsumenta są pozbawione przynależnych im naturalnie mikroelementów, biopierwiastków, witamin, bioflawonoidów.
Takimi roślinami lub ich przetworami żywione są zwierzęta hodowlane, do tego dla szybkiego uzyskania przyrostu masy ciała i prewencyjnie otrzymują antybiotyki, które spełniają też rolę stymulatorów wzrostu. Proces przechowywania, magazynowania, konserwowania, obróbki termicznej skutecznie ograbia zjadane przez nas treści z resztek składników odżywczych. Dlatego nieodzowna jest odpowiednia suplementacja naturalna.
|
|
|
Generalnie jemy wszystko i tak ma być.
Kilka warunków: kupujemy jak najmniej przetworzone, skreślamy z listy zakupów słodycze, no może oprócz czekolady i miodu, skreślamy dania gotowe do podgrzania, wypatrujemy produktów, które zawierają pierwiastki i substancje składające się na nasz budulec. Pragniesz zdrowia i urody, kieruj się w sklepie logiką i wewnętrzną potrzebą organizmu, a nie apetytem. To już truizm, że po zakupy żywności wybieramy się po posiłku.
No i teraz ważne - moja babka już kilkadziesiąt lat temu mówiła - "nie łącz pola z oborą". Jako młoda koza nie rozumiałam babcinego przekazu, a obecnie wielu naukowców i dietetyków potwierdza w licznych publikacjach pogląd, który nie zaleca łączenia białek z węglowodanami.
Najtęższe głowy współczesnej nauki do wniosku doszły w czasach ostatnich, iż do natury czas odwrót zrobić, bo taki żywot Twój będzie i rozum, i ciało jak to, czym się karmisz na codzień. A apteką być nie chcesz i drogerią też nie.....medycynę naturalną stosuj.
Cud diet różnistych, przepisów na zdrowie, nakazów, zakazów, łączenia jedzenia i jego dzielenia jest ogrom taki, że człek już sam nie wie czy jajko jeść wogóle, czy trza ich zjeść osiem, mleka popić, czy wina, gotować warzywa, czy jeść surowe, dużo, a raz, czy mało i wiele....?
Ja Ci powiem jako laik, co parę lat przeżył - poczytaj, posłuchaj i zwariować się nie daj. Rozpatrz się w sobie, wniknij głęboko i swojej własnej metody po próbach i błędach się dorób, efektów na sobie czekaj, one Ci lustrem będą i przewodnikiem.
A tu Ci link daję do ojca Jana Grande-Majewskiego - na stare, sprawdzone żywienia sposoby jego:
A niżej kilka ustępów z opowiadania o. Grande żywcem zdjętych.
NADKWASOTA - NOOTWORY
Laureat Nagrody Nobla Otto Hrinrich Warburg dowiodł, że zakwaszenie organizmu jest głownym sprawcą powstawania nowotworow, ktore lubią i dobrze się rozwijają w kwaśnym, beztlenowym środowisku. Wykazuje, że nadkwasota jest efektem min.:
- niewłaściwej diety
- nadwagi i braku ruchu
- kuracji odchudzających
- zatrucia metalami ciężkimi
- niedostatecznej ilości produktow alkalizujących w diecie /warzyw i owocow/
W swojej pracy naukowej stwierdza, że wszystkie zdrowe komorki wymagają tlenu, ale komorki nowotworowe mogą życ bez niego.....
Cały artykuł "Już wiadomo co jest przyczyną raka!"
Pragniesz wzmocnić się i uodpornić na choroby dostarczając sobie całe bogactwo właściwości z tych roślin w naturalnej formie, w jednej porcji, i nie wierzysz, że to możliwe albo sądzisz, że za drogie? Zapoznaj się z gamą naturalnych produktów:
https://www.healthwithflavon.com/M-590192
Zadzwoń do mnie 601 177 558 .
To tak niewiele, co możesz zrobić dla swojego zdrowia.